czwartek, 2 października 2014

Ostatnie denko robiłam pod koniec maja. Więc są to zużycia z : czerwca, lipca, sierpnia i września. Więc dość słabiutko wyszło mi kończenie kosmetyków.

Na zielono : kosmetyk, który bardzo lubię i kupię ponownie
Na żółto : kosmetyk, który jest po prostu dobry.
Na czerwono : bubel
Na czarno : pozwoliłam sobie zostawić kosmetyki, a raczej próbki, które stosowałam za krótko, lub miałam za małą ilość by rzetelnie ocenić.


1. Ziaja - Maska do włosów - Intensywna odbudowa. RECENZJA
2. Dove - Szampon do włosów  - (Linia dove Nutritive Solutons) - Dobry bardzo ładnie pachnący szampon, oczywiście trzeba było użyć po nim odżywki, ale spełniał swoje zdanie ;)
3. Dove - odżywka do włosów - odżywka z kratyną, bardzo mi podpasowała w szczególności po wyżej wymienionym szamponie.
4. Timotei - odżywka do włosów - Włosy normalne i suche - 0% parabenów i barwników. Dobra odzywka, skuszę się na nią pewnie jeszcze i zrobię recenzję ;) Póki co polecam, łatwo się rozczesuje włosy, i wyglądają na zdrowsze. Tylko zapach nie jest jakiś mega.
5. Natei - szampon do włosów przetłuszczających się - RECENZJA
6. Isana - odżywka do włosów - intensywnie pielęgnująca - beznadzieja totalna, bubel nad buble. Włosy były po  niej nie miłe w dotyku, szorstkie, nie dało się ich rozczesać. Używałam jej od połowy jako odzywki do golenia nóg.


7. Joanna - Peeling myjący - wanilia - RECENZJA
8.Joanna - Peeling myjący - gruszka
9. BeBeauty - Żel do mycia twarzy - RECENZJA 
10. Synergen - żel do mycia twarzy - RECENZJA 
11. Ziaja - Tonik rumiankowy - do każdej cery - Bardzo fajny odświeżający tonik rumiankowy do każdej cery, Przemywałam nim buzie codziennie po kilka razy w te letnie upały. Sięgnę po niego na pewno, jak tylko skończę ten co teraz mam. Bardzo go lubię. Nie podrażnia, nie uczula, robi tylko i wyłącznie to co ma ;) Nawilża i odświeża. ;)


12. Dove - szampon - próbka - dobrze mył włosy, łatwo się je rozczesywało.
13. Lukcja - Żel pod prysznic - Mleczko owsiane - Mimo, że zapach inny to dokładnie ta sama reakcja co przy jego bracie ;) RECENZJA 
14. Isana - Żel pod prysznic - Masło shea i owoce pasji - Żel był tani, ładnie pachniał przy zakupie, ale na ciele wręcz śmierdział zgnilizną (i nie był przeterminowany), a może to mój nos płatał mi figle. Po połowie używania, używałam go jako płynu do mycia podłóg, wyjątkowo mi nie podpasował.
15. Ziaja - żel intymny - kwas mlekowy, olej oliwkowy. Jak dla mnie odrobinę za tłusty. Są o wiele lepsze z Ziaji. Mimo, że pielęgnacja, wydajność, zapach jak najbardziej na plus ;)


16. Elizabeth Arden - perfum - zielona herbata, mój ideał. <3
17. Dove - dezodorant - silk dry - Nic specjalnego, od Dove wymagałabym więcej. Zapach nie zaspecjalny, i według mnie nie spełniał swojego zadania w ogóle.



18. Balea - masło do ciała - kokos - RECENZJA
19. Avon - odżywczy żel pod oczy - DNO NAD DNO. Nie mam ochoty nawet się o nim wypowiadać. Podrażnił mi oczy po pierwszych 3 stosowaniach, próbowałam mu dać szansę ale nic z tego. Trafił do denka i zaraz trafia do kosza.



20. BioliQ - serum punktowe na trądzik - przelewam sobie każdą próbeczkę do małego słoiczka (5ml - kupiony w Rossmanie) i smaruje punktowo. Po 2-3 dniach widać różnicę. Więc jestem jak najbardziej na tak. Mam jeszcze 5-6 próbek jak będzie dzialać nadal tak fajnie to kupię pełny produkt.
21. Nivea - Szampon nadający blask i objętość - diamond volume - Po jednej próbce nie mogę nic powiedzieć, szampon jak szampon spełnił swe zadanie na wyjeździe włosy umył :)
22. Nivea - Odżywka nadająca blask i objętość - diamond volume - Patrz wyżej, ułatwiła rozczesanie włosów jednak jedna nie starczyła na raz.
23. Maseczki z rosmana, które są fajne, ale nic nie wnoszą.


poniedziałek, 22 września 2014

Testowanie z SampleCity.pl

Witajcie, 
Bardzo się cieszę, że udało mi się dostać w końcu do testowania z SampleCity.pl ;) Na zdjęciach zawartość przesyłeczki ;) Będę testować plasterki, które podobno mają zastąpić skórę gdy byty nas obetrą ;) Zobaczymy zobaczymy ;)



czwartek, 11 września 2014

Ziaja, krem rumiankowy

Witajcie ;)

Ziaja znów mnie zaskoczyła ;) Szukałam na lato jakiegoś lekkiego kremu, który by nawilżał moją ciągle mytą twarz. Byłam w sklepie Ziaji i pani doradziła mi najzwyklejszy krem rumiankowy. 



Od producenta : Nawilżający krem z wyciągiem z kwiatków rumianku oraz witaminy A i E. Wyraźnie wygładza i aktywnie odżywia skórę. Działa kojąco na naskórek oraz skutecznie łagodzi podrażnienia. 



Krem ma delikatny zapach, łagodny rumiankowy. Konsystencja jest lekka. Krem jest mega mega mega wydajny. Smaruję się nim minimum 2 razy dziennie i nie widać końca. Moja buzia jest zawsze nawilżona i wygląda na zdrową i promienną. Krem jest do każdej cery. 



Pojemność to 100 ml, a cena to jedyne 8,99

Stosowałyście ten krem ?

środa, 10 września 2014

Biedronkowa lekkość i blask

Witajcie ;) 
Jako, że myję włosy codziennie szukam odpowiedniego szamponu dla siebie. Dziś szampon do włosów przetłuszczających się.


Od Producenta : 
Szampon do włosów Natei Lekkość i Blask opracowany został przez specjalistów z myślą o zdrowych i pięknych włosach. Specjalnie opracowana receptura z zawartością ekstraktu z ogórka oraz Kwiatu Tiare doskonale nawilża i odżywia włosy. Dzięki delikatnej konsystencji szampon jest wyjątkowo przyjemny w użyciu.

Ekstrakt z ogórka : Dostarcza witaminy A, B1, B2, PP i C, oczyszcza i nawilża, wygładza. Ma działania ściągające i łagodzące

Ekstrakt z Kwiatu Tiare : Łagodzi i działa przeciwzapalnie. nadaje włosom miękkość, jedwabistość oraz chroni przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych.

 Moja opinia :
Głowę myję codziennie, i chciałabym by moje włosy były miłe w dotyku i nie były obciążone ciężkim szamponem. Ten kosmetyk jest dobry do codziennego stosowania, jest lekki i nie uczula, nie powoduje łupieżu ani żadnych podrażnień. Włosy są puszyste (moje aż za puszyste) i miękkie, zapach trzyma się dość długo. Nie specjalnie odżywia, bez odżywki nie ma szans na rozczesanie włosów.

Pojemność : 
500 ml

Zapach : Wspaniały zapach kwiatów, kojarzy mi się z jaśminem, czuć lekkość ogórka.

Wydajność : Szampon bardzo słabo się pieni przez co mam wrażenie że moja głowa jest ciągle nie umyta. Wydajność jest marna



Konsystencja : Charakterystyczna dla szamponów. Rzekłabym normalna ;)

Cena : ok 4 zł 


Dostępność : Na produkcie nie jest napisane, że jest to produkt wyprodukowany dla Biedronki, ale nigdzie indziej go nie widziałam.


Moja ocena : 4



czwartek, 7 sierpnia 2014

Czy wspominałam, że kocham kokos ?

Witajcie ;) 

Na początku czerwca, koleżanka z roku (buziaki Natka ;*) uraczyła mnie kokosowym bodycremem ;)
Nigdy wcześniej nie miałam kosmetyków Balea, więc z miłą chęcią przekonałam się czy są naprawdę tak wspaniałe jak wszyscy piszą :)


Kokosowy krem do skóry suchej zawiera olej kokosowy, które idealnie nawilża skórę. 

Niemiecki nie jest moim ulubionym językiem, ale z tego co da się wyczytać z opisu na opakowaniu, krem zawiera witaminę E i ma delikatnie nawilżać i pielęgnować skórę. 

Krem, lub nawet masełko jest zamknięty w 500ml plastikowym słoiczku. Nie ma problemu z otwieraniem, ani zamykaniem. Kosmetyk wydobywa się bardzo łatwo. 


Krem jest bardzo wydajny. A jego zapach to pomieszanie kokosu i mleczka zagęszczonego. ;)


Konsystencja jest raczej rozwodnionym budyniem, ale dobrze się nakłada i nie pozostawia skóry tłustej. Choć i tak wolę się nim smarować na noc.


Balsam spełnia swoje zdanie. Nawilża i sprawia, że skóra jest przyjemna w dotyku. Ceny, które znalazłam w internecie wahały się między 15 a 25 zł (+wysyłka) Więc zastanawiam się czy jest sens kupowania tak drogo kosmetyku, który jest po prostu dobry skoro w Lidlu możemy kupić mojego ulubieńca ;) Którego nadal nie pokonał nikt, choć liczyłam, że Balea da radę :) Mój kokosowy ulubieniec >Klik<



poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Waniliowa oczywistość.

Chyba nie ma kobiety, która nie zna tych peelingów ! Stąd tytuł :) 
Peeling, który uwielbiam i kocham i nie wyobrażam sobie prysznica bez niego ;) 
Jest wiele wariantów zapachowych jednak waniliowy jest moim ulubionym.



Peeling myjący o aromatyczny, zapachu doskonale wygładza i odświeża ciało. Specjalnie dobrana receptura zawiera nawilżające ekstrakty z wanilii  oraz drobinki ścierające, które usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka. 



Wspaniałe rezultaty:
  • Oczyszczona i odświeżona skóra,
  • Gładsza i milsza w dotyku,
  • Przyjemnie pachnąca.



Aktywne składniki :

  • wanilia



Od siebie mogę dodać tylko tyle, że zapach jest piękny, słodki i mega waniliowy. Przypomina mi lody waniliowe ;) Peeling ma tylko 100 ml jednak starcza na bardzo długo. 

A który wariant Wy lubicie najbardziej ?

środa, 9 lipca 2014

Aussie, które ratuje włosy z każdej opresji.

Jakiś czas temu (bardzo długi czas temu, przed sesją) otrzymałam od Pirelki, mini produkty do przetestowania. Na wstępie muszę przeprosić i podziękować za cierpliwość. Ponieważ Pirelka czekała na tą recenzję bardzo długo. Jeśli macie ochotę przeczytać recenzję, pełnych produktów zapraszam Was >TU< jednak uprzedzam, że moja będzie bardzo podobna ;) 

Do testów otrzymałam :
  • Szampon Miracle Moist 75 ml
  • 3 Minute Miracle Reconstructor 75 ml
Znalazłam również ulotkę o nowościach i śliczną próbkę pięknego zapachu ;)

 Na pierwszy ogień idzie szampon ;)
Jest to szampon do włosów suchych,zniszczonych i pozbawionych blasku z olejkiem z Australijskiego orzecha Makadamia. Zapach szamponu mnie odrzucał, przekonał mnie do siebie dopiero nałożony na włosy. Pachnie jak połączenie mydła oliwkowego i gumy balonowej, utrzymuje się na włosach, ale nie jest za intensywny. Jest taki w sam raz ;D . Nie potrzeba wielkiej ilości by umyć włosy, 75 ml starczyła mi na tydzień, (myję włosy codziennie) ale podejrzewam że mój tata trochę mi go podkradł ;D Na zdrowie tato ;) Pieni się super, i nie mam uczucia, że muszę umyć włosy jeszcze raz. Włosy po spłukaniu są trochę 'tępe' bez odżywki są nie miłe w dotyku. Ale po wysuszeniu nie puszą się i mają blask. Po tygodniu stosowania stan moich włosów się polepszył i wyglądają na naprawdę zdrowe.



Kolejnym krokiem mojej pielęgnacji była odżywka (nałożona o jeden raz mniej niż szampon ze względu na to, że chciałam wam powiedzieć jak włosy wyglądają bez jej nałożenia). Wystarczyła mi na 8 razy, ale tu tez mogę się ukłonić w stronę taty ;) Odżywka ma dość lejąca się konsystencję, co dla mnie jak najbardziej na plus. Jej zapach pokochałam od razu jest mega słodki i naprawdę dostarczał mi chwili relaksu przy prysznicu. Odżywka z ekstraktem z melisy australijskiej ma na celu wygładzić włosy i UWAGA czesanie włosów po 3 minutowym trzymaniu odżywki na włosach to czysta przyjemność !!! Myślę, że nic więcej dodać nie muszę ;) Jest rewelacyjna i napewno sięgnę po duży produkt ;) 



Całuję ;*

Promocja Rossmanna -40%

Bardzo krótko chciałam Was tylko powiadomić o 40% zniżce ;) Wystarczy tylko podążać za instrukcją na zdjęciu ;) Kupon dostajemy na maila ;) 

niedziela, 29 czerwca 2014

Wyniki !

Z góry przepraszam Was, za to że na zdjęciach zobaczycie mnóstwo kociej sierści, niestety mogę sobie łózko czyścić codziennie a mój kot i tak sprawi, że będzie wyglądało jak na zdjęciach ;C.

AD REM (bardzo lubię to stwierdzenie, ponieważ po zdanej łacinie w pierwszym semestrze, przyjęło się wśród naszego roku i ciągle je powtarzamy, znaczy DO RZECZY.)

Zgłosiło się Was o wiele mniej niż ostatnio, wydaje mi się że to ze względu na to, że nagroda jest mniejsza no i że jest niespodzianką ;) To nic ;) Przykro mi, że wśród zgłoszeń, pojawiły się takie, które nie dotrzymały warunków udziału w rozdaniu.



Magiczna (zniszczona przez życie) szkatułka ;)

Maszyna losująca marki : Kotka Norweska - Leosia, zainteresowana Magiczną Szkatułką. 



Maszyna losująca losuje Magiczne Losy.
<merdamy merdamy merdamy !>



MAM ! MAMO MAM ! MAMO WYLOSOWAŁAM !!!!
(Ponieważ mój kot uwielbia karteczki, naprawdę sama wylosowała ten los i jak widać nawet miałczy by się pochwalić )


Nagroda główna trafia do : Świat piękna i testowania ! ;) 
GRATULUJĘ.

To jednak nie koniec ;) 

Drugą osobą, która wygrywa jest moja top komentatorka z nr 4. 
(niestety tego już nie udało mi się uwiecznić, bo kot karteczkę porwał i poleciał ;C ale gdy ją porzucił okazało się że była na min CZWÓRECZKA)
darmoszki GRATULUJĘ !!!

Dziewczyny napiszcie mi maila z adresem 
agardziel.kicia@gmail.com

NIC STRACONEGO !!!
Co miesiąc wśród komentatorek będę losować nagrodę ;) szczegóły później ;)

sobota, 28 czerwca 2014

Urodzinowy szał - 21 lat.

Witajcie kochane!
Moja sesja nadal trwa, a ja nadal walczę, niedogodne terminy i ogrom materiału nie pozwoliły mi nawet ogarnąć wyników rozdania więc te pojawią się dziś wieczorem lub jutro, przez co daję jeszcze szanse na zgarnięcie nagrody komentatorki  ;)

W dniu wczorajszym stuknęło mi 21 lat ;) Urodziny spędziłam jednak w nietypowy sposób, jadąc do Opola na uczelnię i pisząc dwa zaliczenia i zdając ustnie egzamin. Pochwalę się tylko, że zaliczenie z prawa karnego zdałam (wyniki były od razu, byśmy mogli przygotowywać się na 30 czerwca na egzamin), egzamin ustny z prawa administracyjnego również udało mi się zdać ;) Teraz tylko czekam na wyniki z zaliczenia prawa cywilnego i mam zamiar 2 lipca zdać z niego egzamin i tym samym zakończyć sesję ;)

Ponieważ moje kochane dziewczynki nie zapomniały o mnie wracałam do domu z ogromem prezentów, którymi to chciałabym się pochwalić ;) Nie będę ich nawet opisywać bo wszystko widać na zdjęciach ;) 









Oczywiście były jeszcze słodycze i to całe mnóstwo. Dziadkowie i tata obdarowali mnie gotówką, i dzięki nim mogę zapisać się na prawo jazdy ;) Z czego bardzo się cieszę ;) 

wtorek, 10 czerwca 2014

Kicia rozdaje.

Witam w ten upał ! Znów walczę z sesją ... mam nadzieję, że zdam za pierwszym terminem wszystko i będę mała długie i piękne wakacje ;) Ostatnio wygrałam rozdanie, co poprawiło mi humor niesamowicie, jak tylko przyjdzie paczuszka to się pochwalę. Zatem postanowiłam zrobić rozdanie niespodziankę ;) A nawet dwie.

Pierwsza nagroda niespodzianka jest dla każdego kto jest moim obserwatorem ;)
Drugą rozlosuję wśród osób, które się zgłoszą, będą obserwatorem i są moimi gadułami, a właściwie będą nimi w dniu zakończenia rozdania.
Postanowiłam też co miesiąc losować coś dla moich komentatorek ;)



Reguły :
Wymagam tylko i wyłącznie byście były moimi obserwatorami, dodatkowo możecie umieścić baner i napisać notkę o moim rozdaniu albo poprostu o nim wspomnieć ;) Aktualne gadułki, jeśli się zgłoszą dostają pkt gratis ;) Zgłoszenia przyjmuję do 26.06 a wyniki ogłoszę w SWOJE URODZINY :) czyli 27 czerwca. ;)

Regulamin taki sam jak w poprzednim rozdaniu w skrócie:
1. Ja pokrywam koszt wysyłki na terenie Polski. 
2. Musisz spełnić obowiązkowy warunek bycia publicznym obserwatorem
3. Musisz prowadzić bloga.
4. Blogi stworzone tylko do rozdań nie są brane pod uwagę.
5. Nagroda niespodzianka będzie zawierać próbki jak i kosmetyki pełnowartościowe. 
6. Będę czekać 3 dni na dane inaczej losuję dalej.
7. Nagroda jest nowa, i z dobrą datą przydatności.


Wzór zgłoszenia : 
Obserwuję jako :
Jestem gadułą : 
Baner: 
Notka : tylko o rozdaniu / wspomniałam o rozdaniu (link)

czwartek, 29 maja 2014

Denko #3

Od 2 kwietnia nie minęło tak dużo czasu a mi nazbierało się pokaźne denko, postanowiłam się zatem Wam pochwalić tym co udało mi się skończyć ;) Zapraszam ;) 

Na zielono : kosmetyk, który bardzo lubię i kupię ponownie
Na żółto : kosmetyk, który jest po prostu dobry.
Na czerwono : bubel
Na czarno : pozwoliłam sobie zostawić kosmetyki, a raczej próbki, które stosowałam za krótko, lub miałam za małą ilość by rzetelnie ocenić.



1. Kuracja dermatologiczna - Ziaja - krem kojący nawilżający - co mogę powiedzieć o jednej próbeczce, miło nawilżył buzie na wyjeździe i tyle ;)
2. Kuracja antybakteryjna - Ziaja - krem redukujący trądzik - próbki,, które tu widzicie starczyły mi na 5 dni smarowania rano i wieczorem. :) Trądzik nie stał się mniejszy, ale nie pojawiał się nowy a buzia była dajnie nawilżona ;) 
3. Mini kremik - niestety nic nie jest napisane po polsku, dostałam go gratis do jakiś zakupów, a akurat skończył mi się krem do rąk, więc tak też go stosowałam, przyznam że starczył chyba na tydzień więc sporo. Nic więcej jednak nie mogę powiedzieć na jego temat. 
4. Krem CC - Mixa - ładnie nawilżył i nie podrażnił.


5. Intensywnie Regenerująca maseczka do włosów suchych i zniszczonych - BIOVAX - Maseczka jak najbardziej na plus, stosowałam ją w podczas zjazdu, gdzie woda jest mega twarda i włosy nie chcą się rozczesywać, jednak po użyciu tej maseczki były miękkie i udało mi się je rozczesać bez problemu :) Pięknie pachnie ;)
6. Eliksir wygładzająco- nawilżający - BIOVAX - Ta maleńka saszeteczka (1,5ml) starczyła mi na 3 olejowania włosów, które były świetnie nawilżone i wygładzone. Naprawdę gorąco polecam ;) 


7. Codzienny krem do ochrony stóp - PROPODIA - zużyłam dwie próbki, i stwierdzam że krem szału nie robi. Dalej szukam czegoś porządnego do pielęgnacji stópek ;) 
8. Krem na pękające pięty - też nie został moim ulubieńcem, jakiś taki lejący i brzydko pachnący, cieszę się, że mogłam go wypróbować przed kupnem.


 9. Mineralny dezodorant w chusteczce - kupiłam to bo była to nowość, która pierwszy raz spotkałam. NIE POLECAM, pachnie średnio, mnie uczuliło a do tego nie chroni, właściwie to nic nie robi.


10. Żel pod prysznic - Lukcja - shower milk - do recenzji zapraszam >TU<
11. Żel pod prysznic - Finale - aronia i jeżyna - do recenzji zapraszam >TU<


12. Szampon przeciw wypadaniu włosów - Ziaja - recenzja >TU<
13. Odżywka intensywna odbudowa - Ziaja - recenzja - >TU<



14. Maseczka z glinką z Tureckiej Łaźni Termalnej planet spa - Avon - przepiękny zapach, nie wszystkim podpadnie do gustu mi się spodobała bardzo ! Działanie maseczki na plus, skóra po niej jest miękka i miła w dotyku. Nie uczula.
15. Maseczka śródziemnomorska planet spa - Avon - maseczka z oliwką, która miała nawilżać w sumie jakoś jej szło ale szału nie robiła. Jej chemiczny zapach nie przypadł mi do gustu.
16. Wygładzający scrub do stóp - Mięta i Aloes - Avon - NIE NIE NIE NIE NIE i jeszcze raz NIE - scrub, który nic nie robi, delikatnie łaskotał moje stópki serio. Beznadzieja, nawet zapach nie był jakiś szałowy.
17. Witaminowy krem do rąk - Lirene - recenzja >TU<


18. Odżywczy krem do twarzy - Mleko i miód - Avon - recenzja >TU<
19. Kokosowe masło do ciała - Cien - na recenzje zapraszam >TU<
20. Oliwkowe masło do ciała - Cien - recenzja >TU<


21. Chusteczki do demakijażu - Cleanic - dobrze sobie radziły z makijażem, jednak oczy troszkę mnie po nich piekły, i jak dla mnie były za mało mokre.
22. Uniwersalny płyn do demakijażu - Ziaja - jeden z moich ulubionych płynów do demakijażu. Bardzo dobrze razi sobie z podkładami, trochę gorzej z porządnym tuszem wodoodpornym. Ale nie podrażnia oczu i naprawdę bardzo go lubię ;)


23. Delikatny żel - krem - bebeauty - ulubieniec, każdemu znany ;) 
24. Mini dezodorant - Isana - różany - tak bardzo mi się spodobał ten mini dezodorant, że wczoraj w Rossmannie kupiłam sobie jego dużą wersję ;) Super chroni, super zapach, wszystko super ;d 
25. Balsam do ust - Oriflame - miałam go chyba rok, serio tak się wydawało, końca nie było widać. Naprawdę dobry kosmetyk, miałam go przy biurku i smarowałam nim usta podczas nauki czy pracy na komputerze, bardzo się polubiliśmy i chętnie jak zużyje tone balsamów do ust to do niego wrócę.
26. Dezodorant w kulce - Isana - Clear & Fresh - Tak jak dezodorant w sparyu tak ten, również kupiłam ponownie, dobrze chroni, nie zostawia białych plam, ładnie pachnie i ogólnie na plus ;)


Uf dotarliśmy do końca ;)