Wczoraj pisałam Wam o szokującym żelu z Lidla za 2,99, nie tak dawno pisałam o boskim maśle kokosowym do ciała również z Lidla. Lidl zaskoczył mnie 3 raz tym razem oliwkowym masłem do ciała.
Zamknięte w okrągłym trwałym plastikowym pudełeczku, o pojemności 250 ml. Masło ma piękny zapach! Kojarzy mi się z oliwką dla dzieci, długo utrzymuje się na ciele i pozostawia je miękkie. Moja wiecznie potrzebująca nawilżenia skóra jest po nim idealni gładka i przyjemna w dotyku.
Masło jest mega wydajne, dzięki swojej konkretnej konsystencji - puddingu :D
Jak się nie mylę kosztuje około 8-9 złotych. Więc naprawdę warto.
Z notki zrobił mi się bardziej pokaz zdjęć ;) No ale cóż liczy się przekaz ;)
Korzystaliście z kosmetyków Lidla ?
Kolejny produkt, po który chętnie sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńja nie mam Lidla w pobliżu ;)
OdpowiedzUsuńale taniocha, jak będę w lidlu to na pewno kupię
OdpowiedzUsuńA nawet widziałam to masło w swoim Lidlu w Londynie :) Może spróbuję, wyglada ciekawie :)
OdpowiedzUsuńCoraz więcej dobrego czytam o kosmetykach z Lidla, niestety w mojej okolicy brak tego sklepu, a szkoda ;/
OdpowiedzUsuńMuszę się przejść do Lidla w takim razie :)
OdpowiedzUsuńU mnie w lidlu zawsze wszystko wykupione :(
OdpowiedzUsuńmoze i się skuszę :)
OdpowiedzUsuńja nigdy nie miałam nic z kosmetyków z Lidla, jedynie mydło w płynie :D
OdpowiedzUsuń