Ostatnie denko robiłam pod koniec maja. Więc są to zużycia z : czerwca, lipca, sierpnia i września. Więc dość słabiutko wyszło mi kończenie kosmetyków.
Na zielono : kosmetyk, który bardzo lubię i kupię ponownie
Na żółto : kosmetyk, który jest po prostu dobry.
Na czerwono : bubel
Na czarno : pozwoliłam sobie zostawić kosmetyki, a raczej próbki, które stosowałam za krótko, lub miałam za małą ilość by rzetelnie ocenić.
1. Ziaja - Maska do włosów - Intensywna odbudowa.
RECENZJA
2. Dove - Szampon do włosów - (Linia dove Nutritive Solutons) - Dobry bardzo ładnie pachnący szampon, oczywiście trzeba było użyć po nim odżywki, ale spełniał swoje zdanie ;)
3. Dove - odżywka do włosów - odżywka z kratyną, bardzo mi podpasowała w szczególności po wyżej wymienionym szamponie.
4.
Timotei - odżywka do włosów - Włosy normalne i suche - 0% parabenów i barwników. Dobra odzywka, skuszę się na nią pewnie jeszcze i zrobię recenzję ;) Póki co polecam, łatwo się rozczesuje włosy, i wyglądają na zdrowsze. Tylko zapach nie jest jakiś mega.
5. Natei - szampon do włosów przetłuszczających się -
RECENZJA
6. Isana - odżywka do włosów - intensywnie pielęgnująca - beznadzieja totalna, bubel nad buble. Włosy były po niej nie miłe w dotyku, szorstkie, nie dało się ich rozczesać. Używałam jej od połowy jako odzywki do golenia nóg.
7. Joanna - Peeling myjący - wanilia -
RECENZJA
8.Joanna - Peeling myjący - gruszka
9. BeBeauty - Żel do mycia twarzy -
RECENZJA
10. Synergen - żel do mycia twarzy -
RECENZJA
11. Ziaja - Tonik rumiankowy - do każdej cery - Bardzo fajny odświeżający tonik rumiankowy do każdej cery, Przemywałam nim buzie codziennie po kilka razy w te letnie upały. Sięgnę po niego na pewno, jak tylko skończę ten co teraz mam. Bardzo go lubię. Nie podrażnia, nie uczula, robi tylko i wyłącznie to co ma ;) Nawilża i odświeża. ;)
12. Dove - szampon - próbka - dobrze mył włosy, łatwo się je rozczesywało.
13. Lukcja - Żel pod prysznic - Mleczko owsiane - Mimo, że zapach inny to dokładnie ta sama reakcja co przy jego bracie ;)
RECENZJA
14. Isana - Żel pod prysznic - Masło shea i owoce pasji - Żel był tani, ładnie pachniał przy zakupie, ale na ciele wręcz śmierdział zgnilizną (i nie był przeterminowany), a może to mój nos płatał mi figle. Po połowie używania, używałam go jako płynu do mycia podłóg, wyjątkowo mi nie podpasował.
15. Ziaja - żel intymny - kwas mlekowy, olej oliwkowy. Jak dla mnie odrobinę za tłusty. Są o wiele lepsze z Ziaji. Mimo, że pielęgnacja, wydajność, zapach jak najbardziej na plus ;)
16. Elizabeth Arden - perfum - zielona herbata, mój ideał. <3
17. Dove - dezodorant - silk dry - Nic specjalnego, od Dove wymagałabym więcej. Zapach nie zaspecjalny, i według mnie nie spełniał swojego zadania w ogóle.
18. Balea - masło do ciała - kokos -
RECENZJA
19.
Avon - odżywczy żel pod oczy - DNO NAD DNO. Nie mam ochoty nawet się o nim wypowiadać. Podrażnił mi oczy po pierwszych 3 stosowaniach, próbowałam mu dać szansę ale nic z tego. Trafił do denka i zaraz trafia do kosza.
20. BioliQ - serum punktowe na trądzik - przelewam sobie każdą próbeczkę do małego słoiczka (5ml - kupiony w Rossmanie) i smaruje punktowo. Po 2-3 dniach widać różnicę. Więc jestem jak najbardziej na tak. Mam jeszcze 5-6 próbek jak będzie dzialać nadal tak fajnie to kupię pełny produkt.
21. Nivea - Szampon nadający blask i objętość - diamond volume - Po jednej próbce nie mogę nic powiedzieć, szampon jak szampon spełnił swe zadanie na wyjeździe włosy umył :)
22. Nivea - Odżywka nadająca blask i objętość - diamond volume - Patrz wyżej, ułatwiła rozczesanie włosów jednak jedna nie starczyła na raz.
23. Maseczki z rosmana, które są fajne, ale nic nie wnoszą.